Czy można przycinać brwi?
Temat przycinania brwi znajduje się zdecydowanie w topce najgorętszych tematów w kategorii stylizacji brwi. Tak samo, jak wielu jest zwolenników przycinania włosków, tak wielu jest całkowitych przeciwników. Więc jak to jest z podcinaniem brwi? Zgodzić się, kiedy stylistka oferuje delikatne przycięcie nożyczkami czy uciekać i nigdy nie wracać? Niestety odpowiedź nie jest do końca taka oczywista. Jak w wielu obszarach branży beauty tak też w tym przypadku po prostu nie mamy na to badań naukowych, więc wnioski możemy wyciągać jedynie ze swoich doświadczeń lub z dość subiektywnych opinii innych specjalistów. W tym artykule postaramy zbliżyć się jak najbardziej do prawdy.
Podcinanie brwi – Co mówią badania?
Tak jak już wspominaliśmy wcześniej – badań w dziedzinie przycinania brwi brak, więc wszystkie informacje o przycinaniu brwi, które dostaniesz w tym obszarze to wynik doświadczeń i obserwacji. Wiedząc to, jeszcze ważniejsze staje się korzystanie z usług doświadczonej stylistki.
Przycinanie brwi – Co mówią stylistki?
Wszystkie stylistki brwi, przynajmniej te, które są obecnie na topie i wyznaczają trendy w kraju, jednogłośnie mówią aby nigdy nie podcinać brwi. Argumentują to dość sensownie, przez tłumaczenie zależności między fazą wzrostu włosa, a jego lekkością i podatnością na stylizację.
Mówiąc w skrócie, gdy przycinamy włos brwi, zaburzamy jego naturalną fazę wzrostu, a przez to, że włoski w okolicy brwi naturalnie są w kształcie stożka (włosy te należą do grupy szczeciniastych) to przycinając go, ryzykujemy, że odrośnie on grubszy i mniej elastyczny, przez co będzie on niesforny i niepodatny na stylizację.
Tak jak wspominaliśmy wcześniej, opieramy się tutaj wyłącznie na doświadczeniach stylistek. Wiedząc jednak, że setki stylistek w Polsce są w tej sprawie raczej jednogłośne, możemy założyć, że taka kolej rzeczy jest prawdą… a przynajmniej leży bardzo blisko niej.
Przycinanie brwi – co mówią inne źródła?
Okej. Wiemy już, co mówią i co myślą o przycinaniu brwi nasze rodzime specjalistki. Ale co mówią o tym owianym złą sławą zabiegu inne źródła? Okazuje się, że zdania są całkowicie odmienne.
W 2023 roku portal Byrdie, jeden z najpopularniejszych portali o tematyce beauty w USA, opublikował artykuł poświęcony temu, jak odpowiednio „trymować” brwi. Nie dość, że w artykule nie było informacji o tym, że przycinanie brwi jest w jakikolwiek sposób szkodliwe, to zostało to przedstawione w taki sposób, jakby była to najlepsza opcja do kreowania nowego, lepszego kształtu naszych brwi. Jednak zanim oskarżymy portal, czy same autorki artykułu, warto zagłębić się, we współpracy z kim powstał wspomniany artykuł.
Kristie Streicher, bo tak nazywa się bohaterka artykułu, mówi o tym (a nawet pokazuje), jak dba o swoje brwi, przycinając je. Dla wielu polskich stylistek, może być to nieznajoma persona, ale w Stanach Zjednoczonych, a przynajmniej w Kalifornii jest to bardzo znana stylistka i właścicielka renomowanego salonu KS&CO oraz współwłaścicielka salonu kosmetycznego STRIIIKE w Beverly Hills.
Pewnie nie tylko w naszych głowach pojawiają się pytania: „Kto więc ma rację?” „A może to tylko niszowa opinia jednej stylistki zza oceanu?”. Na pierwsze pytanie ciężko nam będzie odpowiedzieć, ale za to na drugie… już śpieszymy ze źródłami. Okazuje się, że nie jest to wyjątek od reguły, a raczej reguła sama w sobie. L’Oreal Paris w swoim artykule w prosty sposób instruuje jak taki zabieg przeprowadzić, Hollywood Browzer przedstawia przycinanie brwi jako absolutny must-have, a samozwańczy „Brow King” Joey Healy z Manhattanu ochoczo doradza jak często poddawać się takiemu zabiegowi i sam, w swoim studio takowe usługi oferuje.
Podsumowanie – Przycinać czy nie przycinać brwi?
Tak jak już kilkukrotnie wspominaliśmy, nie mamy badań na temat przycinania brwi, więc musimy opierać się na subiektywnym zdaniu ekspertów z branży. W tej sytuacji ekspertów jest wielu, tak samo, jak i opinii. Kogo słuchać w takiej sytuacji? Czy prowadzić stylizację zgodnie z wytycznymi brwiowych ekspertek, które mówią o szkodliwych skutkach przycinania brwi czy posłuchać się drugiej strony? Ostatecznie najważniejszy jest efekt, który zadowoli Ciebie jako stylistkę oraz oczywiście Twoją klientkę, ale także dbałość o bezpieczeństwo. W Polsce, różnorakie nożyczki do brwi raczej nie są używane przez stylistki, a także mało instruktorek uczy czy sugeruje takie formy regulowania. Jeśli wiesz, że jesteś w stanie osiągnąć najwyższą możliwą jakość zabiegu i zadbać jednocześnie o zdrowie i witalność brwi Twojej klientki bez używania dodatkowych narzędzi, trzymaj się tego rozwiązania, które znasz najlepiej i z którym najlepiej się czujesz. To zapewni komfort Tobie, a Twoim klientkom oszałamiające efekty zabiegu, bez niepotrzebnego ryzyka.